poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Trwam dalej.

Wracam, kolejny raz :)

Zastanawiałem się już czy nie skończyć tego bloga, mały jest już z nami, cel został osiągnięty. O czym pisać? '
Politykę zawiesiłem i przestałem się interesować co jest kolejnym etapem pracy Słońca nade mną. Powiedzcie jaki jest sens ekscytować się ekscesami ludzi, którzy mają mnie głęboko w dupie i nawet tego nie kryją. Jakby dziś były wybory pewnie bym nie poszedł no chyba, żeby oddać głos przeciwko jakiejś partii a nie na kogoś, bo na kogo?
Zakusy przerobienia bloga na blog techniczny skutecznie wybiła mi z głowy "wredna" i trochę żal że już się nie odzywa na postach :). Nawet ją polubiłem, zwłaszcza po poznaniu pewnej tajemnicy...

I tak ostatnio naszła mnie refleksja, zastanawiałem się czy nie zakończyć tego etapu, podziękować wszystkim czytającym za poświęcony czas i zamknąć temat. Z drugiej strony nie można zamknąć tematu jakim jest Piotruś, Słońce czy ja. Nie można zamknąć życia :). Poza tym jest to jedna z niewielu rzeczy jaką pozostawię po sobie dla naszego dziecka lub dzieci jeśli będą bo ostatnio to już i za rodzeństwem dla Pitera się... "rozglądamy" :).

Zostaję z Wami i dalej spisuję swoje doświadczenia, z których kiedyś być może skorzystają nasze dzieci.

Brak komentarzy: