środa, 14 września 2005

Polska 'złota' jesień'

Piękna pogoda w Polsce i patrząc na te huragany na świecie aż wierzyć się nie chce, że takie coś jest możliwe. Zastanawiałem się rano, dlaczego tak się dzieje i tak sobie pomyślałem:

Polska jak wiadomo jest krajem katolickim z głęboko zakorzenioną wiarą (na pewno bardziej niż w pozostałej części Europy czy świata). Po śmierci Jana Pawła II nasza wiara była szczególnie widoczna na ulicach, kiedy wszyscy jednoczyli się w modlitwie i żalu. Może to właśnie spodobało się Bogu? Może ta wspólna modlitwa i w wielu przypadkach ‘odnowienie’ wiary było Mu tak miłe, że teraz daje nam piękną Polską złotą jesień, podczas gdy dookoła huragany, powodzie i inne nieszczęścia.

Podoba mi się ta myśl. Myśl, że ‘Polska jest lepsza i bardziej umiłowana’, tyle, że to niebezpieczna myśl, bo prowadzi do pychy a to już na pewno Bogu się nie podoba.

KKDK

Ava
- Żałuję, że nie zdążyłem przeczytać Twojego komentarza przed Słońcem. Słońce już czytając wpis złapało się za głowę, a po przeczytaniu Twojego wpisu najzwyczajniej w świecie zaczęło się ze mnie wyśmiewać. Ze mnie i z mojej ortografii. (Niestety nawet WORD nie uchronił mnie przed tym błędem). WSTYD.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie zgadzam się z takim zdaniem, zdecydowanie się nie zgadzam... To tak, jakby myśleć, że Bóg karze ludzi mieszkających w obszarach kataklizmów.

Anonimowy pisze...

Tia, nie moge się nie zgodzić z obserwacjami pogodowymi. Jak już sam napisałeś - takie myślenie zgubnym bywa, prowadzi do pewnego rodzaju \"szowinizmu\" jeżeli można tutaj w ogóle użyć takiego słowa. Co za dużo to nie zdrowo, szczypta samokrytyki potrzebna także jest.

Ups, nie chciałam tym mimowolnym zdaniem doprowadzić do podobnej sytuacji :) Jednakże uwierz mi - ja tego nie robię złośliwie, poprostu mimochodem tak sobie piszę z życzliwym uśmiechem na twarzy. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe :)

Anonimowy pisze...

Pogoda jest rzeczywiście piękna... juz drugi tydzień zapowiadaja opady w moim rejonie, a tu wciąż uparcie świeci słoneczko - oby tak dalej...