Pamiętacie jeszcze tak zwany NOP i list jaki do nich napisałem?
Odpowiedzi oczywiście nie dostałem ale nie narzekam bo i jej nie oczekiwałem. Jestem przekonany, że chłopaki i dziewczyny z NOP dostają tyle takich listów, że nie są w stanie na nie odpowiadać :).
Ale nie spisujmy ich jeszcze na straty. Aktywiści NOP są, i jak widać na poniższym obrazku cały czas obmyślają nowe akcje 'ratujące' życie, 'ratujące' honor 'prawdziwego' polaka i 'ratujące' cześć czystych kobiet, które bezczelnie ostatnimi czasy śmią wychodzić z domów.
Smutni są Ci ludzie z NOP, czasami to mi ich żal...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz