środa, 5 kwietnia 2006

Empatia = 0

Jak to fajnie jest mieć taką mądrą osobę przy swoim boku. Słońce moje nie raz już mnie zaskoczyło i pewnie nie raz mnie jeszcze zaskoczy. Naprawdę ma dziewczyna niesamowite podejście do życia. Czasem mnie może to i irytuje to Jej całe 'logiczne' myślenie i 'analityczne' podejście do każdego zachowania i każdej wypowiedzi ale nie zmienia to faktu, że dzięki temu dzień za dniem zaskakuje mnie swoim intelektem. Ostatnio powiedziała mi taką rzecz, że aż mi w pięty poszło.

A wszystko zaczęło się od smutku. Smutno nam się zrobiło kiedy rozmowa zeszła na nasze problemy ze zdobyciem dzidziusia i z zajściem w ciąże. Słońce jak zawsze w takich chwilach rozpłakało się a ja w swojej prostackiej naiwności, chcąc ją pocieszyć powiedziałem żeby nie płakała i że wszystko będzie dobrze. Na to Słońce zapytało mnie dlaczego ma nie płakać i co jest takiego złego w płakaniu? Powiedziała jeszcze jedno zdanie, które od tamtej pory cały czas kołata się po mojej pustej łepetynie. Powiedziała, że nie powinienem czuć się zażenowany tym że płacze i próbować ją pocieszyć ale powinienem być zaszczycony tym, że może płakać w mojej obecności i że chce to robić przy mnie a nie przy kimś innym.

Zatkało mnie (jak zawsze kiedy zdam sobie sprawę z 'oczywistych prawd') i od tamtej chwili nie mogę o tym przestać myśleć. W prosty sposób Słońce uświadomiło mi jak ważny dla niej jestem i ile dla Niej znaczę. Jestem kimś przy kim nie wstydzi się i przy kim chce płakać kiedy jej smutno, a ja niepotrzebnie próbuje tłumić otaczające nas emocje.

No i tak chodzę od tygodnia i myślę sobie że może nie warto tak 'spłycać' związek i traktować nasze relacje w taki powierzchowny sposób? Mam nadzieje, że z tego myślenia coś wyniknie, i że uda mi się zwiększyć moją empatię chociaż w stosunku do Słoneczka.

KKDK - czyli Krótki Komentarz do Komentarzy

rebeliantka.blog.pl
- W sumie wizja zakończenia spłaty kredytu za 30 lat faktycznie jest nieco 'dziwna' ale pomyśl że jak wynajmujesz u kogoś, to co miesiąc nie zbliżasz się nawet o krok do tego żeby mieć SWOJE mieszkanie :). My jutro spłacimy pierwszą ratę i jedna trzystasześćdziesiąta mieszkania będzie już tylko nasza :).

Brak komentarzy: