piątek, 29 lutego 2008

Drobne różnice

Bawią mnie drobne różnice miedzy mną a Słoneczkiem. Mówię tu o różnicach kulturowych i bynajmniej nie mam na myśli kultury osobistej. (Wiadomym jest, że Słońce jest ode mnie kilka razy bardziej kulturalne).

Ja pochodzę z gór, a moje Słońce ze wschodu. Co prawda Słońce zawsze sie śmieje jak mówię o tym, ale jakby nie było Góry Świętokrzyskie mają 'góry' w nazwie, i już choćby z tego powodu usprawiedliwione jest moje stwierdzenie, że pochodzę z gór.

Drobne różnice w wymowie wyrazów, zwrotów itp. zawsze nam się podobają i może to głupio zabrzmi ale niejako uświadamiają mi, jak wielkie miałem szczęście mieszkając w Kielcach i trafiając na dziewczynę spod Lublina.

Przykładowo: większość ludzi z Kielc idąc do łazienki brać kąpiel powie "wykąpe się". Ja też tak mówię, chociaż już teraz za każdym razem jak to mówię, wiem że powinienem to cholerstwo zmiękczyć i nawet czasami mi sie to udaje. Podobnie jest z "pogrzebe" czy "drape się (po głowie)".
Tak samo większość ludzi z Kielc powie "w lato jadę do Grecji" i ja tez tak mówiłem. Na szczęście to "lato" udało się Słońcu u mnie wyplenić i już teraz pilnuje się, żeby o lecie mówić prawidłowo.

A propo lata to w tym roku wiemy co będziemy robić i nawet nie musimy o tym dyskutować :). Będziemy sobie jeździć z naszym synkiem do parku na spacery. A synek będzie sie uczył i poznawał świat...


KKDK

sheryll
- witam no i postaram się nie zapomnieć tu pisać


innam - wiem że kilka osób zagląda na bloga regularnie. Tym bardziej sobie to uświadomiłem podczas przeprowadzki i przeklejania postów na nowe miejsce. Wszystkich stałych czytelników (i tych nowych) serdecznie pozdrawiam.

rozpadlina - co nas nie zabije to nas wzmocni :)


3 komentarze:

Unknown pisze...

..wszyscy uciekają z blogów.pl... ale ważne, że gdzieś tam piszą ...

Anonimowy pisze...

Jestem i tutaj... spacery z maluchem też mają swój urok. Już niedługo nie będzie tak pięknie, że będziecie pomalutku spacerować. Jak maluch stanie na nogi to będzie bieg z przeszkodami. Wszędzie.

Anonimowy pisze...

Trochę żałuję, że tutaj się przeniosłeś... Na blogi.pl łatwiej ludzi znaleźć. No ale postaram się zaglądać :))