wtorek, 2 września 2008

Jesienne Szoł.

Od paru dni telewizje atakują nas reklamami nowej, wspaniałej, jeszcze lepszej ramówki jesiennej. Cudeńka jakie zapowiadają no to po prostu palce lizać. Więcej akcji, więcej emocji, więcej, więcej, więcej...

Szczytem szczytów jest stacja PolShit, która ma chyba wszystkiego najwięcej, a już kiczu to na pewno z Zygmuntem Chajzerem na czele. Już niedługo w/w poprowadzi super ekstra szoł "Chwila prawdy" czy tam jakoś tak.
Szoł polega na tym, że uczestnicy zostają podłączeni do wykrywacza kłamstw i odpowiadają na pytania zarabiając pieniądze. Z tym, że jeśli wykrywacz wykryje kłamstwo wtedy uczestnik odpada z gry.
Tak więc pan Chajzer będzie kontrowersyjnie pytać o różne szczegóły z życia ludzi a gawiedź przed telewizorami z zapartym tchem będzie się dowiadywać, że Pani Jadzia z Koszalina ma czyraki na piętach lub, że zdradziła męża o czym będzie musiała powiedzieć bo inaczej przegra. A jak na pytaniu o zdradę odpadnie to i tak wiadomo że zdradziła bo inaczej by nie odpadła.

Brawo brawissimo dla pomysłu. Super pomysł i super szoł.
Zdaję sobie sprawę, że telewizja PolShit raczej nie jest nastawiona na edukowanie społeczeństwa :), w myśl zasady "robimy wszystko dla kasy" jest w stanie zrobić wiele ale tym razem to już lekkie przegięcie.
Spowiedź za pieniądze, na dodatek przed oczami milionów telewidzów. Już widzę jak cały kraj z wypiekami na twarzy ogląda w/w Jadzię.

A ja myślałem naiwnie, że "Gwiezdny Cyrk" to było dno :). Okazuje się, że można zejść jeszcze niżej.
Mam tylko nadzieję, że znajdę w sobie dość siły żeby przełączać kanał jak tylko zobaczę wzmiankę o tym szole. Przy Big Brotherze mi się udawało tak więc mam nadzieję, że i tym razem uda mi się nie wiedzieć nic na temat tego programu i ludzi, którzy tam będą występować.

Bogu dzięki za piloty do telewizora :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Oooo, pole do popisu jeszcze pozostaje. Ja jeszcze czekam (bynajmniej nie z wypiekami na twarzy) na publiczną egzekucję. Bo wszelkie obrzucanie się błotem, seks, drapanie się po dupie już były. Została "tylko" śmierć. Czy dno zostanie osiągnięte?